Przestępcy niczym Gang Olsena. Ich wyczyny zarejestrował monitoring

Poniższa historia jest kolejnym dowodem na to, że najlepsze figle płata los. Tym razem ofiarą jego ironii padł pewien skarżyski złodziej. Wraz z kompanem postanowił złupić stojący na paletach przed marketem towar. Jeden z nich był jednak nieco roztargniony, bo zgubił w miejscu przestępstwa swój dowód osobisty…

W piątkowy ranek skarżyscy policjanci zostali powiadomieni przez pracownika ochrony jednego z miejscowych marketów o kradzieży. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w nocy pod sklep został dowieziony towar, który miał pozostać na paletach do otwarcia placówki. Rano okazało się jednak, że folia ochraniająca palety jest uszkodzona i brakuje sporo pozostawionego asortymentu. Łupem przestępców padły artykuły spożywcze i chemiczne. Straty oszacowano na przeszło 13 000 złotych. Szybko wyszło na jaw, kto stoi za nocną kradzieżą.

W miejscu przestępstwa roztargniony rabuś zgubił swój dowód osobisty. Policjanci wspólnie z ochroniarzem przejrzeli monitoring. Na nagraniu widać dwóch mężczyzn, którzy przed godziną 1 dokonują kradzieży. Potem około godziny 4 jeden z rabusiów przyszedł jeszcze raz na miejsce i nerwowo szukał czegoś przed sklepem. Najpewniej zorientował się, że zgubił własną „wizytówkę”. Na swoje nieszczęście dowodu nie odnalazł. Stróże prawa zabezpieczyli część porzuconych za ogrodzeniem łupów i ruszyli szukać dobrze im znanego, notorycznego złodziejaszka oraz jego kompana.

źródło: policja.pl

fot. ilust.